Od czego to się zaczęło…

Profil ,,Angielski i Niemiecki oczami Polaka” to zbiór śmiesznych sytuacji, ciekawych informacji o języku niemieckim i angielskim. To miejsce, gdzie można porównać te dwa języki ze sobą  i przy okazji uczyć się ich w sposób przyjemny. To również miejsce, gdzie są pokazane różne sytuacje z życia Polaka za granicą. Co go może zaskoczyć? Jaki jest sposób rozumowania Polaka, a jaki tubylców danego kraju? Co może wywołać u niego szok kulturowy?

Czym jest właściwie szok kulturowy? Wiele Polaków mówiło mi, że w przypadku pobytu w Niemczech, w USA lub w Wielkiej Brytanii nie powinniśmy odczuwać szoku kulturowego, gdyż są to kraje podobne kulturowo do Polski. Jest to jednak  wrażenie osoby, która przebywała stosunkowo krótko za granicą. W takich sytuacjach szok kulturowy się zazwyczaj nie pojawia, gdyż przeżywamy wtedy tzw. miesiąc miodowy, czyli fascynację obcą kulturą. Dlatego też, wyjazdy turystyczne, wczasy do obcych krajów nie powinny raczej spowodować negatywnych emocji. Podkreślam tutaj słowo ,,raczej”, gdyż jest to zależne od tego, czy dana osoba miała wcześniej jakieś doświadczenia zagraniczne, czy może pierwszy raz wyjechała do obcego kraju. Szok kulturowy w mniejszym lub w większym stopniu spotyka większość osób po określonym czasie.  Posłużę się w tym wpisie modelem Oberga, twórcy teorii szoku kulturowego, który wyróżnił właśnie 4 etapy tego emocjonalnego przeżycia: miesiąc miodowy, szok kulturowy, etap ożywienia, dopasowania.

szok kulturowy

Rys. 1. Opracowanie własne na podstawie różnych publikacji naukowych, modelu Oberga (liczba miesięcy może się różnić w zależności od danej osoby).

To, jak długo trwa ten miesiąc miodowy jest zależny również od tego, co robisz zagranicą, jaki jest Twój poziom języka, którym się posługują tubylcy, jakie są Twoje relacje z osobami z Polski i z nowymi znajomymi z danego kraju, czy lubisz poznawanie nowych kultur, oraz od wielu innych czynników indywidualnych. Te wszystkie czynniki wpływają na długość trwania miesiąca miodowego. Cały mój pobyt w USA, który trwał 7 miesięcy, składał się tylko i wyłącznie z miesiąca miodowego. Bardzo szybko nawiązałam kontakt z tubylcami, wszystko mnie fascynowało i było mało rzeczy, które mogłyby mnie zdziwić. Te 7 miesięcy były moimi długimi wczasami, a szok kulturowy mógłby się pojawić u mnie o wiele później niż jest to założone w naukowych publikacjach. Pewnie dlatego, że już wcześniej interesowałam się kulturą amerykańską i wiedziałam, co mnie czeka.

W Niemczech mieszkałam parę lat. Tam przeżyłam wszystkie etapy szoku kulturowego. Wyjechałam z Niemiec po tym, jak zauważyłam, że osiągnęłam tam wszystko, co chciałam. Ale zacznijmy od początku! Najpierw wyjechałam do Niemiec w celu nauczenia się języka niemieckiego. Po miesiącu pobytu w Monachium w szkole językowej, stwierdziłam, że jeden miesiąc nie wystarczy na ,,podskoczenie” z poziomu B2 na C2  i, że powinnam zostać dłużej.

Mój miesiąc miodowy w Niemczech skończył się po 2 miesiącach. Nastąpił następnie bardzo silny szok kulturowy związany z tym, że nie znalazłam wtedy języka niemieckiego w stopniu wystarczającym oraz zaczęłam poznawać kulturę niemiecką, której ,,inność” była dla mnie dużym zaskoczeniem. W tym okresie jednak stało się coś dobrego – zauważałam rzeczy, których inni nie zauważali. Po półtora roku pobytu w Monachium zdałam certyfikaty na poziomie C1 i C2, czyli na poziomie zaawansowanym.

Pomimo tego sukcesu szok kulturowy, który przeżyłam już po pierwszym miesiącu pobytu w Niemczech – nadal pozostawał. Wypowiedzi Niemców tłumaczyłam inaczej niż wypowiedzi Anglików. Kultura niemiecka i styl zachowania się Niemców nadal mnie ciągle zaskakiwały, do tego stopnia, że postanowiłam stworzyć profil językowy na Facebooku, aby pokazać sytuacje, z którymi Polacy mogą się spotkać mieszkając w Niemczech.

Z drugiej strony muszę przyznać, że staram się nie do końca dopasowywać do kultury niemieckiej, bo właśnie dzięki temu, że przeżyłam szok kulturowy w Niemczech, powstał profil na Facebooku i ten blog. Dlatego staram się zachowywać swoją ,,polskość” i obserwować kulturę oczami Polki, aby móc wymyślać nowe posty i nowe wpisy. Moje spostrzeżenia językowo-kulturowe wpisuję na profilu na Facebooku i w tym blogu, gdyż uważam, że są one na tyle ciekawe i na tyle inne od tego, czego się uczyliśmy w szkołach, że warto je upublicznić.

Jak zatem widać, szok kulturowy ,,dopadł mnie” w Niemczech. Dlatego też, wszystkie śmieszne rysunki, które pokazują nieporozumienia w komunikacji, nawiązują do stosunków niemiecko-polskich. W USA takiego szoku nie przeżyłam, a więc – w przypadku języka angielskiego prezentuję jedynie krótkie tłumaczenia.

Dzięki temu powstał profil, którego popularność jest dla mnie zaskoczeniem. Przy wpisach i rysunkach pomagają mi różne osoby, które podobnie jak ja, są zafascynowane językami. Publikuję tam jeden wpis w ciągu tygodnia, czasem dwa – w zależności od tego, czy pozwoli mi na to czas. Tytuł profilu na Facebooku zniechęca niektórych Polaków, bo język niemiecki nie cieszy się dobrą reputacją 🙂 A mimo tego, po 2 miesiącach działalności udało mi się zdobyć około 200 fanów. Po pierwszym miesiącu widząc zainteresowanie tym profilem postanowiłam otworzyć blog, aby móc więcej napisać o tym, co mnie fascynuje. Po 3 miesiącach posypały się oferty współpracy. Z niektórych z nich muszę jednak rezygnować ze względu na brak czasu. Już niedługo jednak zobaczycie pierwsze efekty podjętych działań z niektórymi partnerami.

Oby tak dalej – a więc, szoku kulturowy trwaj – jesteś moją inspiracją 🙂

Przykładowy rysunek z profilu na Facebooku:

komiks3

Reklama

Dodaj komentarz

Filed under O profilu na Facebooku

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.